Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi robertos1 z miasteczka . Mam przejechane 1865.00 kilometrów w tym 382.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 5820 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robertos1.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 43.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 20.48km/h
  • VMAX 41.20km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 167 ( 95%)
  • HRavg 136 ( 77%)
  • Kalorie 2015kcal
  • Sprzęt Górski
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasami i polami na płudnie od Oświęcimia

Sobota, 29 marca 2014 · dodano: 02.04.2014 | Komentarze 0

Trasa: Oświęcim - Grojec (wzdłuż stawów) - Puściny - Grojec - Tarniówka - Zasole - Jawiszowice - Brzeszcze - Rajsko - Oświęcim.


Obudziłem się rano z silnym postanowieniem pojechania gdzieś na "góralu". Spojrzałem w okno. Pogoda nie nastrajała do wyjazdu. Mgła, wilgoć, pochmurnie. Zjadłem śniadanie, ale motywacja nie zwiększyła się. Postanowiłem, że jednak pojadę. Ubrałem się i nadal bez specjalnego entuzjazmu, wyjechałem. Skierowałem się na Porębę Wielką i tam skręciłem w gruntową drogę:
Dróżka przy stawach na Zaborzu
pomiędzy stawami hodowlanymi:
Mgła nad stawem
Mgła nie ustępowała. Gruntowa droga zmieniła się w ścieżkę:
Ścieżka przy stawie
którą przedarłem się do kolejnej drogi gruntowej. Niestety, dla odmiany, błotnistej:
Błotnista szutrówka
Po chwili wyjechałem z lasu pomiędzy pola grojeckie. Na polach rozpoczęły się już prace polowe. Podobnie jak i w sadach, których w okolicy jest dosyć dużo, jak na przykład w widocznym w oddali, po lewej stronie:Polna droga do Grojca
Droga polna zaprowadziła mnie do drogi głównej w Grojcu, z której odbiłem w prawo na Puściny, a właściwie w ulicę Puściny. Pod koniec pierwszego podjazdu stoi stary, opuszczony dom. Pamiętam jak jeszcze był zamieszkany. Niestety teraz popadł w ruinę i straszy wyglądem. Szkoda że takie zabytki stoją i niszczeją. Tym bardziej że miejsce do mieszczanie jest piękne:
Stary do na Puścinach
Opuszczony dom na Puścinach
Kilka podjazdów, zjazdów i w oddali zamajaczyła we mgle, przepompownia wody:
Pompownia w Grojcu
Jak już pisałem wcześniej, w okolicy jest dużo sadów owocowych. Kolejne mijałem w rejonie przepompowni:Sady przy Grojeckiej Górce
Od sadów, piękną szutrówką, dotarłem do Grojeckiej Góry:
Polna szutrówka do Grojeckiej Górki
Skąd główną drogą (Oświęcim-Kęty) dojechałem do Tarniówki, gdzie skręciłem w prawo, w kierunku na Jawiszowice. Następnie niebieskim szlakiem pokluczyłem po tamtejszych lasach:
Leśna ścieżka w lesie
i poprzez Jawiszowice, dotarłem do Brzeszcz:
Droga do kopalni w Brzeszczach
Kierując się na Rajsko, minąłem osiedle familoków (tak to się chyba nazywa) przy kopalni w Brzeszczach. Część jest już odnowiona i wygląda bardzo ładnie. Podobają mi się takie osiedla:
Familoki w Brzeszczach
W końcu słońce wyszło już zdecydowanie zza chmur. Boczną uliczką jechałem do Rajska:
Boczna droga z Brzeszcz do Rajska
gdzie minąłem kościół:
Kościół w Rajsku
i zabytkowy zameczek, gdzie kiedyś mieścił się zakład psychiatryczny
(nie wiem czy nie jest tak do dziś):Zameczek w Rajsku
Dalej już główną drogą pojechałem do Oświęcimia. Przy obozie, po wale przy Sole, poprowadzono ścieżkę rowerową. Generalnie nie ma tam oznakowania mówiącego że jest to ścieżka rowerowa, ale zawsze z niej korzystam. Jest bardzo bezpiecznie. Ze ścieżki korzystają również piesi, rolkarze i biegacze, ale dla wszystkich starcza miejsca. Żeby tak wszędzie robić podobne ścieżki... Ścieżka rowerowa przy obozie
Niestety ścieżka kończy się przy moście i dalej już nie jest tak różowo. Pozostaje jazda też niby ścieżką rowerową, ale nie jest już tak komfortowo jak wzdłuż Soły. Po wjeździe na most ścieżka się kończy a przy zjeździe znowu zaczyna. Co ciekawe, przed mostem stoi znak odwołujący ścieżkę rowerową jaki pieszą. Tak że po moście przebiega... coś z zakazem ruchu pieszych i rowerzystów :-)
Ja zrezygnowałem z jazdy przez most i pojechałem prosto przez rondo, w kierunku kładki dla pieszych i rowerzystów, przy zamku. Kładka przebiega nad rzeką Sołą:
Soła - widok z kładki
Z kładki przez Stare Miasto dojechałem do domu.
Wyjazd zapowiadał się mało ciekawie ze względu na pogodę rano, ale właściwie zaliczam go do udanych. Długość nie poraża, ale było fajnie. 





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa argiw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]